Na łamach listopadowego numeru biuletynu „Basket Polonia Ole” ukazał się artykuł poświęcony reaktywacji przez Fundację Nasza Warszawa zespołu koszykarskiego KK Warszawa. Poniżej publikujemy tekst w całości:
KK Warszawa – reaktywacja
Po rocznej przerwie na koszykarskie parkiety powrócił zespół KK Warszawa, rozpoczynając nowe otwarcie serią efektownych zwycięstw. Przypomnimy więc historię tego klubu i jego związki z Polonią.
Kończył się koszykarski sezon 2014/2015, kolejny i wydawałoby się ostatni etap agonii seniorskiej drużyny koszykarzy prowadzonej przez MKS Polonia Warszawa. Nawet symboliczne stypendia obiecane trenerom i zawodnikom nie były wypłacane, nienajgorsza postawa sportowa drużyny wynikała już tylko i wyłącznie z bezinteresownego zaangażowania zawodników i ich przywiązania do polonijnych barw. Wszystko jednak wskazywało, że kierownictwo klubu podjęło decyzję o rezygnacji z dalszego udziału w rozgrywkach na szczeblu centralnym, a czarę goryczy przelały sugestie wobec najbardziej doświadczonych graczy, aby „nie starali się zbytnio”, bo ewentualny awans do play off naraziłby tylko działaczy na niepotrzebne koszty i dodatkowe wydatki. Trudno się zatem dziwić, że niedługo po zakończonym utrzymaniem sezonie Fundacja Nasza Warszawa, kierując się troską i odpowiedzialnością za dalszy los koszykówki męskiej w Polonii, powołała do życia przy Konwiktorskiej 6 nowy podmiot pod nazwą KK Warszawa – w celu niedopuszczenia do całkowitego upadku najstarszej sekcji koszykówki męskiej w naszym mieście i kontynuacji jej działalności.
Pierwsze podejście
Wśród inicjatorów tego przedsięwzięcia byli ostatni kapitan II-ligowego MKS Polonia Marek Popiołek oraz Andrzej Kierlewicz i Tomasz Jaremkiewicz (dwaj ostatni to ci, którzy tak niechlubnie zapisali w najnowszej historii klubu, aktywnie uczestnicząc w złodziejskim procederze zorganizowanym przez Jakuba Górskiego i Łukasza Tusińskiego), którzy przy wsparciu finansowym ze strony Fundacji Nasza Warszawa wzięli na siebie w pierwszym okresie wysiłek i odpowiedzialność za sprawy organizacyjne i sportowe KK Warszawa. Pierwotny zamysł zawierał zgłoszenie drużyny do rozgrywek jako KK Polonia Warszawa, ale władze MKS postarały się, żeby to uniemożliwić, zgłaszając do 2 ligi drużynę złożoną z samych juniorów – po to tylko, żeby zająć spadkowe miejsce i przypieczętować proces organizacyjno-sportowej degrengolady młodzieżowej koszykówki w Polonii, który trwa do dzisiaj. Zespół przystąpił zatem do rozgrywek jako KK Warszawa na podstawie licencji będącej własnością Fundacji Nasza Warszawa.
Już w drugim sezonie swojego istnienia prowadzona przez trenerów Andrzeja Kierlewicza i Marka Popiołka drużyna awansowała po epickich bojach w play off do rozgrywek 1 ligi PZKosz, w których co prawda zajęła w sezonie 2017/2018 16. miejsce, ale już w następnym sezonie znowu zaliczała się do najlepszych na drugoligowym froncie, zajmując ostatecznie trzecie miejsce. W związku z odejściem do pracy w PLK trenera i założyciela KK Warszawa Marka Popiołka, w przededniu nowego sezonu 2019/2020 przyszłość klubu stanęła pod znakiem zapytania, ale dzięki osobistemu zaangażowaniu prezesa Fundacji Nasza Warszawa Jacka Wojsa udało się, w porozumieniu z Uniwersytetem Warszawskim, zgłosić i utrzymać przez kolejne dwa lata w 2 lidze drużynę KK AZS UW Warszawa. W 2021 roku natomiast, w związku z inicjatywą i decyzją fundatora Fundacji Nasza Warszawa Jarosława Popiołka o reaktywacji seniorskiej koszykówki męskiej w KS Polonia Warszawa, licencja KK została nieodpłatnie wniesiona do utworzonej w dniu 1 czerwca spółki KKS Polonia Warszawa i w ten sposób siedmioletnia historia klubu zatoczyła koło.
Ostatniego roku przypominać nie trzeba – zakończona awansem seria 36. zwycięstw wywalczonych przez drużynę stworzoną z inicjatywy Fundacji Nasza Warszawa w oparciu o należącą do niej licencję, a następnie jej bezprecedensowa kradzież przez złodzieja i oszusta Jakuba Górskiego, zaproszonego w dobrej wierze do współpracy przy reaktywacji KKS Polonia Warszawa przez Jarosława Popiołka. Ponieważ wszystko wskazuje na to, że Jakub Górski to nie tylko oszust i złodziej, ale także ignorant i nieudacznik, Fundacji Nasza Warszawa nie pozostało nic innego jak przekierować środki zgromadzone na dalsze finansowanie KKS Polonia na kontynuowanie koszykarskiego programu ponownie pod szyldem KK Warszawa. A swoją drogą, to rzecz niespotykana, żeby tyle podłości i złej woli włożyć w zniszczenie tak pięknie rozwijającego się sportowego projektu (mowa o Jakubie Górskim i KKS Polonia w sezonie 2021/2023), po to tylko, żeby przynosić wstyd i zażenowanie, zarówno w wymiarze sportowym jak i wizerunkowym (mowa o Jakubie Górskim i jego projekcie pod nazwą Projekt 1P 2022/2023).
Nowy start
Dlatego więc, po zakończeniu zorganizowanego z patriotycznych pobudek i odruchu serca obozu sportowego dla przebywających w naszym kraju uchodźców wojennych z Ukrainy (piszemy o tym na s. 9), Fundacja Nasza Warszawa podjęła decyzję o reaktywacji działalności klubu KK Warszawa i zgłoszeniu go w sezonie 2022/2023 do rozgrywek 3 ligi oraz – jako, że wszyscy zawodnicy to jeszcze nastolatkowie – także do cyklu Mistrzostw Polski U19. Zespół składa się młodych, w wieku 16-18 lat, utalentowanych zawodników z Ukrainy – uchodźców wojennych. Młodzi gracze pochodzą z różnych regionów Ukrainy – ze stołecznego Kijowa, Galicji, ale także z bardziej na wschód położonych obwodów czernichowskiego, połtawskiego i zaporoskiego. Trenerem drużyny jest Artur Budagyan – Ukrainiec pochodzenia ormiańskiego, który dwukrotnie w swoim 38-letnim życiu przeżył dramat uchodźstwa wojennego – na początku lat 90., gdy jako kilkuletni chłopiec musiał uciekać z ogarniętego wojną Górnego Karabachu i w marcu 2022 r., opuszczając oblężony przez rosyjskie wojska Kijów. Szczególnie dramatyczne przejścia ma za sobą 18-letni niski skrzydłowy Yehor Martynenko, którego rodzinne miasto Hulajpole niemal od pierwszych dni wojny znajduje się na pierwszej linii frontu. – Pięć dni spędziłem pod ostrzałem, bez prądu i wody zanim wolontariuszom udało się nas ewakuować – wspomina. Ukraińscy koszykarze KK Warszawa uczą się w większości w Liceum Sportowym im. gen. Władysława Andersa przy ul. Konwiktorskiej. Koszty ich szkolenia sportowego, ale również pobytu w Polsce pokrywa Fundacja Nasza Warszawa.
Drużyna w efektowny sposób zaprezentowała się na polskich parkietach. 8 października młodzi Ukraińcy rozegrali swój pierwszy oficjalny mecz, wygrywając na wyjeździe 136:42 z UKS Basket Siedlce w ramach rywalizacji juniorów U19. Sezon u siebie zainaugurowali 15 października towarzyskim meczem z Legionem Legionowo. Spotkanie to uświetniło jubileusz 20-lecia Ośrodka Sportu i Rekreacji Dzielnicy Śródmieście „Polna”, który stanowi nową bazę KK Warszawa. Mecz rzutem piłki rozpoczął burmistrz Śródmieścia Aleksander Ferens, a gracze w żółto-czerwonych strojach pokonali KS Legion Legionowo 92:75, utrzymując spokojne prowadzenie przez cały mecz.
W rozgrywkach III ligi zespół KK Warszawa zdecydowanie wygrał dwa pierwsze mecze, wykazując że będzie należał do grona faworytów na tym szczeblu rozgrywek. „Warszawiacy” pokonali na wyjeździe 117:62 UKS Trójkę Żyrardów i u siebie 95:72 Energę Basket Warszawa. W rewanżowym meczu U19 z UKS Basket, rozgrywanym również w Siedlcach, ponownie wygrali wysoko – 117:62. Jedynym jak dotąd rywalem, który potrafił stawić czoła Żółto-Czerwonym okazał się zespół Profbud Legii w rozgrywkach U19. Uchodzący za jednego z faworytów do tytułu mistrza Polski legioniści wygrali w hali na Obrońców Tobruku zdecydowanie 113:81. „Warszawiacy” dali się zaskoczyć agresywną grą Legii w pierwszych minutach meczu, czego efektem była wysoko przegrana pierwsza kwarta (21:35). Środkowe kwarty były wyrównane (21:20 i 23:23), co pokazuje, że świeżo zmontowany z ukraińskich graczy przez trenera Artura Budagyana team ma potencjał, aby walczyć jak równy z równym w swojej kategorii wiekowej z czołowymi polskimi zespołami. O porażce zadecydowała przewaga kondycyjna w końcówce meczu legionistów, którzy dysponowali szerszą rotacją. – Mecz z Legią pokazał, że naszych zawodników czeka jeszcze dużo pracy. Najważniejsze, że wiemy nad czym pracować – komentował trener Budagyan.
Tak udany początek działalności KK Warszawa po reaktywacji wskazuje, że Fundacja Nasza Warszawa po raz kolejny obrała właściwy kierunek działań w celu budowy w stolicy silnego ośrodka koszykówki mężczyzn, którym w zamyśle miała być KKS Polonia Warszawa, co Jakub Górski i Łukasz Tusiński tymczasowo swoją przestępczą oraz kompromitującą prestiż i renomę tego wspaniałego klubu działalnością oraz swoim Projektem 1P póki co skomplikowali i wydłużyli w czasie.
Za: „Basket Polonia Ole!”, nr 11, lipiec-sierpień 2022 r.
Basket Polonia Ole! (nr 11, listopad 2022) – Polonia Ole (polonia-ole.pl)
Fajnie sie wypowiadacie o waszym wycowanku Popiołku i obecnym trenerze Kierlewiczu…. obaj panowie zasłuzyli na wasz szacunek …. ale cóż w polonii SZACUNEK w ogole nie istnieje